Nie ma wątpliwości, że Hiszpania jest przez wielu uważana za jedno z najlepszych miejsc na zakup nieruchomości. Również Polacy od lat wybierają półwysep Iberyjski jako miejsce na ulokowanie swojego majątku i rok do roku plasujemy się w górnej 15stce narodów, które zainwestowały w tym kraju. W tej kwestii ubiegły rok był wyjątkowy i niektóre kwartały były ponad dwukrotnie mocniejsze niż w roku 2021. Jednak trend na Hiszpanię zaczął się dużo wcześniej i jest według naszych doświadczeń spowodowany przede wszystkim położeniem, klimatem i charakterystyczną kulturą.
Hiszpania jest stosunkowo blisko – decydując się na nieruchomość na Costa Blanca, możemy dowolnie wybrać środek transportu – w zależności od najdogodniejszych połączeń - przylecieć do Walencji lub Alicante lub nawet połączyć podróż samolotem do Madrytu i kontynuować szybkim pociągiem. Do atutu jakim jest średnia temperatura, mieszcząca się między 12 stopniami Celsjusza w zimę i 27 w lato oraz ponad 300-320 dniami w roku bez deszczu, nie muszę przekonywać nikogo kto zaznał polską (nie)pogodę.
Jeśli chodzi o kwestię, kultury i obyczajów jakie zaznamy w słonecznej Hiszpanii, to musimy przygotować się na różnicę względem tego do czego przyzwyczaiła nas Europa wschodnia. Dla nas największą różnicą jest pilność jaką Hiszpanie przywiązują do celebracji życia, drobnych przyjemności oraz świętowania. Hiszpanie lubią integrować społeczeństwo poprzez liczne publiczne fiesty, począwszy od wspólnych posiłków i niesamowitych pokazów sztucznych ogni po długie wesołe i taneczne procesje, które aż zapraszają do dołączenia.
Będąc na miejscu, bardzo łatwo przyzwyczaić się do sjesty, która obowiązuje w najgorętsze godziny dnia i pozwala na chwilę oddechu, na co dowodem mogą być tysiące obcokrajowców, którzy adaptują się do lokalnych zasad i czerpią pełnię przyjemności i korzyści, które z tego płyną.
Warto wspomnieć o tym, że często „lokalne” społeczeństwo składa się nawet w 40% z osób z zagranicy, czego efektami jest świetne przystosowanie lokalnych atrakcji i usług do dopiero początkujących amatorów hiszpańskiego życia. Hiszpański to stosunkowo prosty język, a w wielu popularnych miejscach do komunikacji wystarczy nam angielski. W międzynarodowych szkołach Polacy stanowią nawet kilkudziesięcioosobowe grupy bardzo otwarte na integrację.
O walorach gastronomicznych, kulturalnych, sportowych oraz wypoczynkowych, o pięknej architekturze i naturze jak i historycznych budynkach, które są adaptowane do nowych potrzeb można pisać godzinami, a każda z historii będzie coraz bardziej fascynująca, a jak powiedział sam Dalai Lama „the purpose of our lives is to be happy”, co w Hiszpanii wydaje się bardzo proste.